Wiza
Wizę załatwiliśmy w ambasadzie Pekinie. Wnioski są przyjmowane od
8.30 do 11.00. Do wniosku trzeba dołączyć jedno zdjęcie oraz kopię
paszportu (strona ze zdjęciem). Wiza kosztuje 495RMB. Odbiór następnego
dnia o 16.00. Teoretycznie istnieje serwis pięciodniowy za połowę ceny,
ale w praktyce obcokrajowcom nie chciano wydawać wizy z 5-dniowym
terminem czekania. Powiedziano nam, że jest ten serwis dostępny tylko
dla Chińczyków.
Dojazd z Pekinu do Ułan Bator
Raz w tygodniu (na chwilę obecną są to wtorki) z Pekinu odjeżdża
bezpośredni pociąg do Ułan Bator. Niestety najtańszy bilet na miejsce
sypialne kosztuje $200.
My wybraliśmy opcję kombinowaną i bardziej czasochłonną, ale o wiele tańszą:
- o 17.00 odjeżdża z Pekinu nocny sypialny autobus do przygranicznego
Erlian. Bilet kosztuje 180RMB i lepiej kupić go dzień wcześniej.
Autobus przyjeżdża do Erlian około 5.30 rano.
- W Erlian za 50RMB za osobę można zorganizować przejazd przez granicę.
Tamtejszej granicy nie można przekraczać pieszo. Już przy wysiadaniu z
autobusu obeszło nas kilku panów oferujących usługi przewozu przez
granicę.
- po stronie mongolskiej w Zamyn-Uud zawieziono nas pod dworzec
kolejowy. Na dworcu są trzy bankomaty przyjmujące kart Visa i
Mastercard. Na pierwszym piętrze są kasy biletowe. Jedna z kasjerek
mówi po angielsku. Pociąg do Ułan Bator odjeżdża o 17.55. Bilet na
miejsce sypialne w klasie o standardzie rosyjskich wagonów plackart
(trzecia klasa) kosztował 16300T. Druga klasa (zamykany przedział z 4
miejscami sypialnymi) kosztował 27000T. Nie było żadnych problemów z
miejscami na plackart. W pociągu można było wypożyczyć poszwę na
poduszkę i prześcieradło za 1000T. Pociąg przyjechał na miejsce o 10.00
następnego dnia.
- koszt takiego kombinowanego przejazdu wyniósł około $50 za osobę.
Pieniądze
W Ułan Bator bankomatów jest całkiem sporo. Nie ma problemów z
wyciąganiem pieniędzy kartami Visa i Mastercard. Bankomaty widzieliśmy
także w Zamyn-Uud i Moron. Tam gdzie nie było bankomatów można było
wybierać pieniądze z karty w okienku w punktach Western Union lub
wymienić walutę w kantorze. $1 = 1500T.
Ułan Bator
W stolicy spaliśmy w trzech różnych hostelach (Naadam + szczyt sezonu wymusił na nas częste przenoszenie się):
- UB Guesthouse – w samym centrum, jakieś 150m od Flower Center. Można
wcześniej zadzwonić albo wysłać maila uprzedzając o przyjeździe to
wtedy ktoś wyjedzie na dworzec. Łóżko w dormie za $6, dwójki za $16 i
$18. W tych cenach jest proste śniadanie (chleb, dżem, herbata).
Darmowy internet, także wi-fi. Fajny klimat.
- Nassam Gueshouse – też w centrum, na tyłach Flower Center. Dorm za
$8. Hostel mieści się w 6 mieszkaniach, w każdym z nich są dwa pokoje z
sześcioma łóżkami + łazienka + kuchnia. Czysto i fajnie zlokalizowane,
ale trochę bez klimatu.
- Golden Gobi – jakieś 150m od State Department Store. Hostel jest ok,
ale prowadząca go kobieta bardzo nieprzyjemna, więc nie wspominamy tego
miejsca najlepiej. Dorm za $6. Dwójki za $18 i $20. Wi-fi w recepcji za
darmo. Internet stacjonarny za 500T/h.
Objazd po Mongolii
Kierowcę i samochód załatwiliśmy przez UB Guesthouse. W porównaniu
z innymi guesthousami, które udało nam się sprawdzić oferowali
najlepszą cenę. W trasę pojechaliśmy na 12 dni, z tego 4 były bez
jazdy. Za samochód (w tym benzynę), kierowcę i przewodnika-tłumacza
zapłaciliśmy po $221 za osobę przy pięciu osobach. Kierowcę i samochód
można zorganizować z dnia na dzień. Hostel oferuje dwie standardowe
trasy, ale można je modyfikować, albo podróżować według własnego planu.
Dodatkowe koszty były następujące:
- noclegi – spaliśmy w gerach. Kosztowało nas to zawsze 5000T (około $3.5). W tej cenie było proste śniadanie oraz kolacja.
- opłaty drogowe. Mieliśmy ich na trasie w sumie pięć. Koszt każdej to 800T za samochód.
- wstęp do parków narodowych. Byliśmy we dwóch, 3000T za osobę za każdy park
- trekking konny w okolicach jeziora Hovskol – wynajęcie konia
kosztowało 7000T za dzień. Musieliśmy wynająć dodatkowego konia do
transportu bagażu. Przewodnik kosztował 14000 za dzień. Wypożyczenie
namiotu – 3000 na dwa dni.
- dodatkowe jedzenie (luncz) robiliśmy we własnym zakresie. W każdym
miasteczku po drodze był co najmniej jeden sklep z podstawowymi
produktami (chleb, kiełbasa, napoje itp). Ciężko było poza UB dostać
świeże owoce i warzywa, więc dobrze jest zapas zabrać ze stolicy, lub
kupować warzywa w słoikach (króluje polska firma Urbanek)
U nomadów, u których spaliśmy w gerach, nie było łazienek. Nie jest
to jednak wielki problem, bo w miasteczkach zazwyczaj są publiczne
łaźnie, gdzie można wziąć gorący prysznic za 1000T. Oczywiście trzeba
się przygotować na to, że przez te miasteczka przejeżdża się co kilka
dni, więc prysznic nie jest dostępny codziennie.
Przykładowe ceny produktów:
- 1.5 litra wody – około 600T
- czekolada – 1500
- chleb – 400-600
- piwo – 1000-1300
- obiad w porządnej restauracji dla lokalsów – 2000-2500
- obiad w restauracji dla turystów – od 4000
- khuushuur (rodzaj dużego pieroga z mięsem smażonym na głębokim oleju) 300 za sztukę
- internet – 500-600 za godzinę, na prowincji 800-1500
Przejazd w kierunku Rosji
- autobus do Ułan Ude odjeżdża codziennie o 7.30 rano, kosztuje
45000T. Autobus odjeżdża spod budynku Discovery Mongolia (tam też można
wcześniej kupić bilet). W Ułan Ude jest się jakieś 12h później.
- pociąg na tej samej trasie kosztuje około 70000T