Botswana Pioneering Trip 2012

No i zdecydowalismy sie wybrac na Safari do Okavango Delty. Wylecielismy dzisiaj rano. Samolot byl taki  maly, ze tylko cztery osoby mogly sie zmiescic.
Wlasnie dotarlismy do Chief Camp i lezymy w sloncu na lezakach a 30 metrow od nas jest hipopotam w wodzie i antylopa kilka metrow od nas. NIESAMOWITE!!!!!!
 
Swiat jest strasznie maly. Przed wylotem musielismy wstapic do linii lotniczyc z ktorymi lecielismy i Ryan spotkal kolege ze szkoly z Poludniowej Afryki, ktorego nie widzial 21 lat. On wraz z zona pracuja dla tej firmy w Maun gdzie my jestesmy.
 
Wlasnie wrocilismy z wyprawy na kajakach po Delcie (oni nazywaja je tutaj mokoro) i o trzeciej zabieraja nas na Safari az do –smej wieczorem. Warunki tutaj sa fantastyczne. Tylo 20 gosci moze tu byc, oni maja tylko 6 wysokiej klasy namiotow, super jedzenie i obsluga i internet w srodku dziczy!!! Ale jutro juz wracamy do Maun za duzo luksusow to niezdrowo. Nie chcemy sie rozleniwic, sporo pracy jeszcze przed name.