Existing Member?

Botswana Pioneering Trip 2012

Zimbabwe

ZIMBABWE | Thursday, 15 March 2012 | Views [310]

Zdecydowalismy sie odwiedzic Zimbabwe. Co za okropne doswiadczenie. Przejscie graniczne  jest obstawione przez naciagaczy i oszustow. Nikt nie powie ci jakich dokumentow potrzebujesz i jakie formy musisz wypelnic. Potem po oplaceniu wszystkiego i przejsciu odprawy celnej juz mamy przekraczac granice i w tym momencie podchodzi do nas gosciu i przedstawia sie jako "detektyw" i sugeruje ze mamy zaplacic mu lapowke mowiac: detektyw nie ma pieniedzy zeby sie napic dzisiaj wieczorem. Wiec mu powiedzielsmy, ze my tez nie mamy, bo wydalismy nasze ciezko zarobione i oszczedzone pieniadze na granicy, zeby w odwiedzic jego kraj. "Detektyw" sie wycofal i wjechalismy do Zimbabwe.

Wodospady Victorii bez watpienia wynagrodzily nam nasze przejscia na granicy. Nie naprozno jest to jeden z cudow swiata.

Kupilimy kilka banktotow tutejszej waluty, ktora nie ma juz zadnej wartosci nabywczej o nominale 200 trilionow. Nic dziwnego, ze placi sie tu w dolarach amerykanskich, przyjmuja tez funty, pula, rand i euro.

Zatrzymalismy sie tez na noc  w bardzo fanjnym miejscu.

About annaryan


Follow Me

Where I've been

Photo Galleries

Highlights

My trip journals



 

 

Travel Answers about Zimbabwe

Do you have a travel question? Ask other World Nomads.