Od rana nie ma pradu. Nie jest to wielki problem, ale musimy
pamietac, zeby robic zakupy kazdego dnia a nie na zapas. Nie mielismy pradu
przez caly dzien w calym miescie. Biorac pod uwage, ze precietny mieszkaniec
Botswany nie ma dostepu do produ i wody w domu to od razu nabiera sie
odpowiedniej perspektywy.
I my myslimy, ze to my mamy
powazne problemy... Jedna rodzina z lokalnego zboru sa uchodzcami z jednego
sasiedniego kraju. Przez ostatnie kilka lat staraja sie rozwiazac kwestie ich
pobytu tutaj i jesli nie uda im uzystac stalego pozwolenia pobytu w Botswanie
beda musieli sie przeniesc do obozu dla uchodzcow, ktory nie jest za bardzo
bezpieczny, a pozatym nie mieliby dostepu do zebran. Pomimo tych porblemow i niewiele czasu cala rodzina skupia
sie na