Nasze pierwsze wpisy sa po to zeby przetestowac jak wszystko dziala, wiec przepraszamy, ze nie mamy jeszcze zadnych wiadomosci.
Zdecydowalismy sie na ta podroz kilka miesiace temu i od razu kupilismy bilety, ale teraz musimy wszystko zalatwic: bolesna szczepionka przeciwko zoltacce,tyfus, etc, kupic Malarone lek przeciwko Malarii (£200 funtow!!!).
Wlasnie tez dowiedzielismy sie ze lato w Botswanie to okres deszczowy, wiec czesc naszej podrozy to bedzie ciekawe doswiadczenie - drogi podobno sa nieprzejezdne, 5-6 godzin zeby pokonac 40 km drogi. Ryan nie moze sie doczekac.
Ale my przez wiekszasc czasu (ponad 5 tygodni) bedziemy w miasteczku Maun glosic od drzwi do drzwi (Mateusza 24:14) wiec z transportem nie powinno byc problemu na poczatku. Bedziemy sie starac korzystac z lokalnych autobusow, albo kupimy rowery...